Pewnego dnia trener zwraca się do niego z nietypową prośbą…
Po przeczytaniu cudownej "Prawie jak gwiazdy rocka" zabrałem się za "Niezbędnik obserwatorów gwiazd".
Po tylu bardzo dobrych opiniach na temat tej książki, troszkę się zawiodłem, ale to dalej jest autor mojego życia czyli Matthew Quick.
Czytając tą książkę zauważyłem podobieństwo do powieści Green'a, a mianowicie "Gwiazd Naszych Wina". Z tego co wiem to nie jestem jedyną osobą, która również tak uważa. Oczywiście w tej książce żaden z bohaterów nie jest chory na raka itd, ale w pewnym stopniu ta powieść przypomina mi "GNW".
Kolejna książka pana Quick'a i po raz kolejny bardzo polubiłem głównego bohatera (no dobra Amber pokochałem). Czytając książki tego autora nie da się nie polubić chociaż odrobinkę ani jednego bohatera. To w jaki sposób pan Matthew kreuje bohaterów jest po prostu magiczne. Tak naprawdę nie jest to coś nadzwyczajnego - wyróżniają się zazwyczaj tylko jedną rzeczą (Amber jest bezdomna, Finley bardzo mało mówi), ale to właśnie w jego książkach urzekło mnie najbardziej. W tej grupie świetnie wykreowanych bohaterów nie znajdzie się niestety "Numer 21" czyli Russ. Nie przypadł mi on do gustu. Te jego rozmyślenia na temat kosmosu itd. bardzo mnie irytowały. Ogólnie cała postać "Numeru 21" mnie bardzo wkurzała. Przychodził kiedy chciał, udawał że nie potrafi grać w koszykówkę. Tak naprawdę w ogóle nie zaciekawiła mnie jego postać. No niestety.
Mimo, że powieść była trochę "dziwna" i odrobinkę, ale to tylko chwilami dziecinna to jednak mi się spodobała. Nie wiem jak Quick musiałby napisać książkę, żeby mi się nie spodobała. Polecam każdemu kto chce chwilami odlecieć w kosmos, albo po prostu spędzić trochę czasu z książką.
Ocena - 8/10
Autor - Matthew Quick
Liczba stron - 320
Rok wydania - 2014
Wydawnictwo - Moondrive
Książka świetnie się prezentuje, może sięgnę po nią w wolnym czasie. :)
OdpowiedzUsuńms-black-lady.blogspot.com
:)
UsuńOo zaciekawiła mnie ta książka,może ją sobie kupię na wakacje!
OdpowiedzUsuńInteresująca recenzja :)Pozdrawiam i przesyłam buziaki :*
MÓJ BLOG-KLIK
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńAkurat miałam ten zaszczyt mieć tą książkę w swoich łapkach, dobrze się ją czytało, bo pochłonęłam ją przez ile? Niecałe 2 dni? Co jest bardzo dobrym wynikiem, bo niektórych książek, nawet cieniutkich nie potrafię zmęczyć przez miesiąc ;) Bardzo fajna recenzja, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJa pochłonąłem ją w 1 dzień :D
UsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
Wydaje mi się że pan Quick specjalnie napisał tę książkę nieco 'dziwnie' i dziecinnie. Jeśli myślę o obserwowaniu gwiazd to przypomina mi się beztroskie dzieciństwo kiedy to wychodziłam razem z przyjacielem na wielkie wzgórze za domem, rozkladaliśmy koc obok ogromnego drzewa i oglądaliśmy gwiazdy. Pamiętam że próbowaliśmy tworzyć nowe konstelację lub dawaliśmy im imiona. To było piękne ale pod lupą szarego człowieka naszego wieku też 'dziwne'. Bardzo podoba mi się twoja recenzja i chętnie sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKsiążka może być ciekawa. Mi rzadko jakaś przypada do gustu ale na ta może się skusze :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://aleex-blog.blogspot.com
Kolega ją miał! mowi ze świetna :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest fajna.
UsuńWydaje się ciekawą książką
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakiej recenzji mi brakowało! Świetna,będę tu wpadać częściej. Malgorzatapasekblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna recenzja :) teraz nic tylko zacząć czytać książkę :)
OdpowiedzUsuńWydaję się ciekawa, a ostatnio poszukuję właśnie czegoś :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i Pozdrawiam
http://wiktoria7olczak.blogspot.com
Bardzo lekka książka, a więc serdecznie polecam ją przeczytać.
UsuńNa pewno przeczytam. :)Wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńbbatmanija.blogspot.com
:)
UsuńWydaję się bardzo interesująca. Przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swój blog kulinarny https://jaglusia.wordpress.com/
Jutro lecę sobie kupić i odrazu zasiadam czytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam i to jedna z moich ulubionych książek i na pewno milion razy lepsza niż GNW.
OdpowiedzUsuńA ja wolę GNW :D
Usuń