Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

9/29/2016

Znak Ateny, Rick Riordan - recenzja

Pełna niesamowitych przygód wyprawa z Ameryki do Rzymu została ukazana z punktu widzenia czworga jej uczestników. W Rzymie czekają na młodych herosów zaskakujące odkrycia, niespodziewane wybory i straszliwe zagrożenia. Od powodzenia ich misji zależą losy całego świata. Wejdź z nimi na pokład Argo II, jeśli masz odwagę…

Jak pewnie wiecie (a może nie?) wujek Rick to mój ulubiony męski pisarz. Jeszcze ani razu nie zawiodłem się w jego twórczości i tym razem było tak samo.

Ta część była po prostu przeznaczona dla mnie! Jest w niej dużo Annabeth (ba! no jest prawie, że na każdej stronie!) mojej siostrzyczki i mojej mamy Ateny. 

Tak jak w poprzednich częściach z tej serii, oraz z poprzedniej części czyli "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" poznajemy coraz większe grono bogów. Dla mnie nie było za dużego efektu "wow" bo na bogach greckich się nawet znam, ale były bardzo zaskakujące momenty. No przynajmniej dla mnie.

Jedną z takich nowych bogiń jest Arachne, którą po prostu uwielbiam co jest troszkę dziwne jak na dziecko Ateny. Już od dawna interesowałem się tą grecką boginią i nawet nie wiecie jakiego banana miałem na twarzy kiedy Annabeth ją spotkała... Dobra może ja już przestane bo zaspoileruję wam całą lekturę, a w tym przyjemność z czytania!

Również w tej części pojawia się jedna z moich ulubionych bogiń, czyli Nemezis. Równie dobrze to ona mogła być moim boskim rodzicem, ale CHYBA bardziej nadaję się na dziecko Ateny. Blond włosy, dosyć szare oczy, nawet boję się pająków i do tego bardzo, bardzo mądry (skromność level hard)

Nie raz łapałem się za głowę czytając tą książkę. Akcja brnęła jak szalona, ale w tej powieści wychodzi to na jej plus. Po prostu gdyby nie to, że tak szybko leciała po prostu bym się załamał zanim dowiedziałbym się co będzie dalej haha.

Tak jak w poprzednich tomach narracja jest podzielona na parę osób. W tym przypadku na : Annabeth, Percy'ego, Leona i Piper. Niestety w tej części jest już troszkę poważniej, a szkoda bo to w książkach Riordana lubiłem CHYBA najbardziej. No ale nasi bohaterowie cały czas dojrzewają i nie będą całe życie "słodkimi, zabawnymi chochlikami" haha.

Zakończenie. Wow, wow i jeszcze raz wow. Nie mam słów, żeby je opisać haha. Nawet nie wiem jak mogłem po nim nie zacząć czytać "Domu Hadesa", ale, ale! Już za niedługo się za niego zabiorę, a więc wyczekujcie recenzji haha!

★★★★★★★★★★

Znak Ateny, Rick Riordan, Wydawnictwo Galeria Książki, 2012

16 komentarzy :

  1. Nie czytałam żadnej książki tego pisarza, ale skoro to twój ulubiony męski pisarz to może się skuszę na tą, albo któraś z jego książek ;)
    Świetna recenzja
    Pozdrawiam
    Love-styl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Riordan jeszcze przede mną, ale na pewno sięgnę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam zupełnie tego autora, ale z tego co piszesz to chyba muszę się zaopatrzyć w jakąkolwiek jego książkę. Czas zanieść spis książek do biblioteki, których oczekuję :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele słyszałam o tej książce. Wiele razy miałam okazje ją kupić. Wiele razy sobe odmawiałam, ale teraz obiecuję - kupię, przeczytam! Twoja recenzja jest serio bardzo zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za tego typu książkami.. Teraz pochłaniam się w lektury :/ Czekam na wolny czas, gdzie będę mogła sięgnąć po inną książke ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Poznałam Riordana dzięki tylko (niestety) "Złodziejowi Pioruna". I zaciekawił mnie :) Mam nadzieję, że niebawem uda mi się dostać własne komplety jego książek :)
    Pozdrawiam <3
    jakaczuszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka