domu i nie wsadzi prezentu do skarpety, a po prostu wyśle mi go pocztą, Tak czy siak prezent dotarł (a raczej dotarły), a więc wybaczam! Oczywiście dostałem jeszcze parę słodyczy, ale najważniejsze są książki prawda? A więc tak jak możecie zauważyć dostałem ich, aż cztery (dla mnie to dużo haha)! Taki "lekki" post zawsze raz na jakiś czas się przyda, a więc informuję was teraz, że nie jest to ostatni taki luźniejszy post, ale z tego co pamiętam to już podobne się pokazywały u mnie na blogu... No dobrze teraz jeszcze tak szybko napiszę tytuły tych książek.
1. "Korona" - Kiera Cass
2. "Księga wyzwań Dasha i Lily" - Rachel Cohn & David Levithan
3. "Lawendowy Pokój" - Nina George
4. "Tajemny Ogień" - Carina Rozenfeld
W komentarzach pochwalcie się waszymi mikołajkowymi prezentami!
---
Przypominam o akcji czytelniczej "Read Week"! Więcej w tym poście!
https://maasonpl.blogspot.com/2016/12/read-week-edycja-swiateczna.html
blogmas /6/
ja również dostałam książki :D z czego jedną już prawie pochłonęłam :D moi Moikołajowie wiedzą, co lubię :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
(dodaję do obs.)
A ja dzisiaj zacznę "Koronę" ☺
Usuńja dostałem pieniądze, fajny post :D
OdpowiedzUsuńHaha dziękuję :)
UsuńRowniez dostałam ksiazki 😄 super post, a ksiazki mnie zaciekawiły az musze je ogarnac :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wydają się być ciekawe :)
UsuńJa chyba byłam niegrzeczna :D
OdpowiedzUsuńCzasami tak się zdarza haha :D
UsuńMnie Mikołaj przyniósł wszystko tylko nie książki...chyba byłam niegrzeczna i nie zasłużyłam na nowe historie do czytania! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/12/zimowy-konkurs.html
Naprawdę? Ależ to dołujące... :D
UsuńJa dostałam dwie książki i pluszowego Pikachu :P Z książek, które dostałam jestem OGROMNIE zadowolona.
OdpowiedzUsuńZ Twoich mikołajkowych pozycji zabrałabym tylko "Lawendowy pokój", reszta niestety mnie nie przekonuje :)
Mnie bardzo interesują wszystkie i już nie mogę doczekać się lektury, a w szczególności "Korony".
Usuńżyczę przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper prezenty. Miłego czytania. Ja dostałam wrotki i jestem mega szczęśliwa :D
OdpowiedzUsuńTeż byłbym szczęśliwy! :D Dziękuję bardzo!
UsuńZ tych książek czytałam tylko ,,Koronę". Ja standardowo dostałam słodycze i pieniądze ;')
OdpowiedzUsuńEh, a mnie Mikołaj nic nie przyniósł. Może po prostu nie zmieścił się w kominie :D
OdpowiedzUsuńZa to bardzo polecam Ci "Koronę". Jak dla mnie całkiem dobre zakończenie serii, chociaż ja "Następczynię" i "Koronę" traktuję już bardziej jako duologię. Czwarta część trochę mnie zawiodła, Eadlyn nieustannie mnie irytowała, ale całe szczęście zmienia się w tomie piątym i przeczytałam go z przyjemnością. Chociaż to i tak nie zmienia faktu, że nie rozumiem takiego kontynuowania serii "na siłę".
Ja tam bardzo się cieszę, że jest więcej części :D
UsuńJa właśnie jestem rozdarta :/ Bo z jednej strony cieszyłam się na możliwość przeniesienia się jeszcze raz w ten bajkowy klimat, ale jednak takie wydawanie tylu dodatków i kontynuacji do serii, która się dobrze sprzedała, to już trochę skok na pieniądze. Brakuje mi w tym pasji, oryginalności, a osobiście sądzę, że autorka robi to już tylko dla większej promocji.
UsuńAle oczywiście to tylko moja opinia i też zgadzam się z tym, że są plusy kolejnych tomów serii. Po prostu dla mnie to "Jedyna" skończyła się idealnie :)
No zgadzam się też z Tobą i ukrywać nie będę, że te tomy są o wiele gorsze od poprzednich :/
UsuńZa to ta właściwa trylogia jest wspaniała, cieszę się, że się zgadzamy :) Ja ogólnie nie żałuję, że przeczytałam piątą i czwartą część, chociaż mam do nich pewne zarzuty, bo jednak był to przyjemny powrót w te bajkowe klimaty. Mam jeszcze w planach jedną nowelkę, ale szczerze, to jakoś wiele się po niej nie spodziewam.
UsuńJa nowelki przeczytałem i mnie czyli fanowi Kiery Cass się spodobały, no ale nie były jakieś zachwycające. Jednak 100 razy lepsza jest "Królowa i Faworytka" od "Księcia i Gwardzisty" :)
UsuńA mi właśnie udało się zdobyć "Księcia i gwardzistę" na targach :D Szczerze, to myślałam, że te nowelki są raczej podobne. No nic, oczekiwań dużych nie mam, więc może się nie zawiodę :)
UsuńNigdy nie czytałam tych książek, ale chyba mnie zmotywowałeś :p
OdpowiedzUsuńDaj znać jak którąś już przeczytasz :)
Aktualnie czytam "Koronę" :)
UsuńJa kupiłam mamie książkę na prezent, to istny mol książkowy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje.
Buziaki
Idealny prezent dla takiej osoby :D
Usuńbardzo ciekawy post :*
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajne prezenty
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
http://martienna.blogspot.com/2016/12/mikoajki.html
Z chęcią wpadnę :)
UsuńCiekawy post. Dostałem płytę CLEO <3
OdpowiedzUsuńwww.jestempiotreek.blogspot.com
Świetne prezenty! Ja dostałam słodycze, owoce i lustro z Ikei! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
Usuńdo mnie przyszło "małe życie" i "słowik" także nie narzekam. ;)) tylko na razie ubogaciły mój stos przy łóżku, bo nie mogę zacząć czytać kolejnej książki, skoro jeszcze tyle mam niedokończonych. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Zazdroszczę! Mam ogromną chrapkę na te książki!
UsuńMam nadzieję, że dodasz obszerną recenzję na temat każdej książki.
OdpowiedzUsuńOdwdzięczam się za każdy szczery komentarz i stałą obserwację.
Pozdrawiam,annnathalie.blogspot.com
Recenzja "Korony" już na blogu!
Usuń