Przygotujcie się na solidną dawkę znakomitego humoru, oto nowe wydanie kultowej powieści fantasy Martyny Raduchowskiej!
Kto by pomyślał, że potomkini wielkiego rodu czarodziejów, wróżbitów i telepatów zbuntuje się wobec rodzinnej tradycji… Ida Brzezińska ma osiemnaście lat i uważa magię za stek bzdur. Jak sama twierdzi, taka z niej czarownica, jak z koziego zadka waltornia. Jedyne, o czym Ida marzy, to spokojne życie młodej dziewczyny: wymarzone studia psychologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, mieszkanie w akademiku, poznawanie świata… Niestety przeszkadzają jej w tym pojawiające się ni stąd ni zowąd trupy. Widzenie zmarłych i przewidywanie śmierci ludzi żyjących to magiczny dar, długo poszukiwany przez rodziców Idy. Nie jest łatwo być medium… a dodatkowo Ida ma prawdziwego Pecha!
O jejku, trochę mnie tutaj nie było co nie? Co prawda dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, ale postanowiłem, że wytłumaczę swoją nieobecność tutaj. W jednym słowie; szkoła. Naprawdę nie sądziłem, że będę mieć tyle nauki i tyle kartkówek/sprawdzianów. Przez pierwsze tygodnie nauki po prostu już nie wyrabiałem. Niby dostawałem same dobre oceny, nauczyciele bardzo mnie chwalili, ale zastanawiałem się czy to warte jest tego wszystkiego, czym jest dla mnie blog i książki, bo niesamowicie zaniedbałem obydwie rzeczy. Nie potrafiłem dobrze wykorzystać mojego czasu wolnego, ale na szczęście już potrafię to robić, a więc do Was wracam! No dobrze przejdźmy teraz do recenzji pozycji, którą miałem możliwość przeczytać już jakiś czas temu, a mianowicie na początku września, czyli "Szamanki od umarlaków"!
Jak pewnie wiecie, uwielbiam czytać książki polskich autorów, a w szczególności fantastykę, chociaż nie zawsze dana pozycja trafia w mój gust. Sposób pisania Martyny Raduchowskiej bardzo przypomina mi styl pisania Katarzyny Bereniki Miszczuk, ponieważ jest naprawdę bardzo lekki i przyjemny, co oczywiście jest ogromnym plusem. Swoją drogą jak najszybciej muszę przeczytać jej najnowszą książkę, (jeśli ktoś z Was ją czytał, niech da o tym znać w komentarzu!). W ciekawy sposób wykreowała swoich bohaterów, których jest naprawdę bardzo dużo. Do tego akcja tej powieści dzieje się w Polsce, jednak najbardziej w tej książce spodobał mi się humor.
Jednak jest w tej pozycji coś co mi się nie podobało, ale tak naprawdę sam nie wiem co. Na pewno to, że chwilami było nudno i dało się przewidzieć pewne sytuacje. Tak jak napisałem wyżej w "Szamance" poznajemy dużo postaci, niektóre są ciekawe, a nie które mniej. Chwilami po prostu uważałem, że jest ich za dużo.
Mimo wszystko ta pozycja spodobała mi się. Polubiłem gatunek urban fantasty i mam nadzieję, że w przyszłości przeczytam więcej książek z tego gatunku oraz "Demona Luster", czyli drugi tom tej serii. Polecam Wam ją na jakiś chłodniejszy, jesienny wieczór z kubkiem herbaty w ręku/ręce (jak kto woli haha) i "Szamanką od umarlaków" w drugiej.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Uroboros!
★★★★★★★☆☆☆
Książka, przynajmniej z Twojej recenzji wydaje się bardzo ciekawa. Lubię czytać polskich autorów, wydaje mi się, że nie doceniamy tego, co mamy. Nie zaniedbuj czytania ani pisania recenzji. Wiele ludzi nie potrafi samych wybrać czegoś do czytania. Ty nie tylko recenzujesz, ale i mobilizujesz do czegoś dobrego, pięknego
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne słowa <3 :)
UsuńSuper recenzja, na poprawę humoru dobra widzę. Widać, że kochasz pisanie bloga.
OdpowiedzUsuńDokładnie!:)
UsuńDoskonale Cię rozumiem! Mi też szkoła zdecydowanie zabrała większość czasu wolnego jak i chęci
OdpowiedzUsuńAle to dobrze, że blog jest dla Ciebie czymś ważnym!!!
A co do książki, faktycznie nasuwa się na myśl Miszczuk, na pewno przeczytam tę książkę!
Buziaczki i zapraszam ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Fantastyka to coś dla mnie, chociaż do tej polskiej podchodzę trochę sceptycznie. Raz się przejechałam, ale ta pozycja wydaje się być naprawdę fajna. Z każdą przeczytaną recenzją mam coraz większą ochotę na zapoznanie się z nią.
OdpowiedzUsuńhttps://zakatek-ksiazkoholiczki.blogspot.com/
A więc może pora to zrobić? :D
UsuńMój egzemplarz "Szamanki od umarlaków" leży na półce i na razie czeka na swoją kolej, która pewni już niedługo nastanie. Naczytałam się mnóstwo dobrych recenzji o tej książce i już się nie mogę doczekać, kiedy zacznę ją czytać.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzekam na tą książkę z niecierpliwością, bo brzmi całkiem interesująco, a po przeczytaniu kilku jej recenzji myślę, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🐺
shevvolfxczyta.blogspot.com
Również pozdrawiam :)
UsuńKsiążka nie dla mnie, ale ważne, że Tobie się podobała! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
volusequat.blogspot.com
Fajny post!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze prowadzić bloga!
flarri.com
Dzięki!
UsuńLubie - ale widzę błędy tej powieści. Dobrze napisana to ona nie jest, widać, ze to debiut :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuń