Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

2/22/2018

Rycerze Krystalii / Brandon Sanderson



Alcatraz dociera wreszcie do Nalhalli. Chłopak jest wstrząśnięty, gdy przekonuje się, że jest tam naprawdę legendą. Niestety, w Wolnych Królestwach są już także niecni Bibliotekarze, włącznie z jego matką Shastą!
Teraz Alcatraz – wraz z ojcem (który okazuje się trochę dziwny…), pozbawioną godności rycerza Bastylią i dziadkiem Smedrym, jak zwykle spóźniającym się na wszystko (taki talent) – próbuje zapobiec podpisaniu traktatu z Bibliotekarzami, znaleźć zdrajcę wśród rycerzy Krystalii i uratować oblężoną Mokię, jeden z ostatnich bastionów Wolnych Królestw. W międzyczasie usiłuje choć trochę zrozumieć własnego ojca, pomaga przyjaciółce znów zostać rycerzem i… udziela ślubu.
Generalnie zero stresu.


-lubimy czytać.


Nareszcie pisz ten post, w którym pokażę Wam jak złym recenzentem jestem i nie zdziwię się, jeśli wydawnictwo będzie chciało mnie zabić, bo tę książkę mam już u siebie na półce od jesieni i chociaż przeczytałem ją parę dni po otrzymaniu przesyłki, nie zrecenzowałem jej, byłem zbyt leniwy, przepraszam. No trudno, nie można wieczność płakać, a więc przejdźmy już do sedna sprawy. Jak widać dzisiaj napiszę parę słów o "Rycerzy Krystalii".

Pamiętam jak dostałem pierwszą część tej serii, czyli "Piasek Raszida" (to było już rok temu!) i byłem sceptycznie nastawiony do tej serii. Natomiast teraz muszę Wam powiedzieć, że podoba mi się ona. Styl pisania autora jest naprawdę bardzo przyjemny, książki się pochłania w jeden dzień lub dwa, ale tak naprawdę można zrobić to w dwie/trzy godziny. Praktycznie na każdej stronie są ilustracje, które umilają czytanie. Podczas przekartkowywania "Rycerzy Krystalii" udało mi się nawet parę razy uśmiechnąć! Nie za sprawą głównego bohatera, ale to zawsze coś! To taka młodzieżówka przesiąknięta niespodziankami i zwrotami akcji, z czego podobno Sanderson słynie. Koniecznie będę musiał nabyć jego inne książki, dajcie znać, od której zacząć!



Standardowo muszę napisać o jednej rzeczy, ( a raczej osoby), która na pewno się nie zmieni, ale już powoli się do niej przyzwyczajam. Mowa o głównym bohaterze, który jest chyba moją znienawidzona postacią literacką. Tak jak napisałem, jego żarciki mnie nie śmieszą i momentami, kiedy mówi do czytelnika "odłóż tę książkę" naprawdę chcę tak zrobić. Z drugiej strony chcę znać zakończenie, a więc wiem, że nie mogę tego zrobić haha.

Nie jestem pewien ile tomów będzie liczyła ta seria, ale z chęcią przeczytam je wszystkie. Naprawdę nie sądziłem, że wciągnę się w nią aż tak. Oczywiście nie oczekujcie fajerwerków, bo to jednak coś dla młodszych czytelników, myślę że w wieku gimnazjalnym, ale jeśli podejdzie się do niej z przymrużeniem oka to powinna się Wam spodobać!


Za książkę dziękuję wydawnictwu IUVI!

★★★★★★★☆☆☆

15 komentarzy :

  1. Książka brzmi ciekawie, ale nie wiem czy nie jestem już za stara na taką serię, także jeszcze będę musiała to przemyśleć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciągle mam Sandersona do nadrobienia, bo nie czytałam jeszcze nic, więc chyba czas wziąć się do roboty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rycerskie klimaty, to może być ciekawe:)
    Chętnie po nią sięgnę...
    https://pielegnacyjny-zakatek.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety tym razem propozycja zdecydowanie nie dla mnie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej serii choć brzmi ciekawie ;)
    Ale no nie wiem czy sięgnęłabym chociażby ze względu na głównego bohatera. Skoro dla Ciebie jest denerwujący i nieśmieszny to dla mnie pewnie też byłby mocno irytujący.
    Czasami tak jest, że z czymś zwlekamy mimo, że zrobiliśmy coś parę miesięcy temu. Ja też właśnie zrecenzowałam książkę, którą przeczytałam miesiąc/dwa temu. Jakoś tak nie była mi po drodze :D
    Powodzenia z czytaniem kolejnych książek tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już myślałem, że jestem jedyny. :D Dziękuję bardzo!

      Usuń
  6. Niestety, jeszcze nie zdążyłam poznać tej książki, no ale teraz przynajmniej już wszystko wiem na jej temat, więc raczej ją przeczytam, wydaję się być ciekawa.

    Dodaję do obserwowanych.

    Zapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/prostota-sia-codzinnych-rytuaow-brooke.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce, ale zapowiada się fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie lubię książek ale ta wygląda zachęcajaco

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka