No i pierwszy miesiąc szkoły już zleciał! Powiem szczerze - był dla mnie naprawdę ciężki, miałem masę sprawdzianów i kartkówek, a więc boję się myśleć ile będzie tego w następnych miesiącach. Przez naukę nie miałem kompletnie czasu na czytanie, co myślę, że już wiecie po moim poprzednim poście, jednak mój czas wykorzystałem naprawdę bardzo dobrze, bo wszyscy nauczyciele mnie chwalą i sam czuje się dobrze z tym, że nie marnuje już tylu godzin na Facebook'u, chociaż naprawdę tęsknię już za chwilą relaksu z jakimś czytadłem. Zazwyczaj w podsumowaniach miesiąca pojawia się również bookhaul, ale tym razem tak nie będzie. Dlaczego? Nie będę Was okłamywać - po prostu mi się nie chciało haha. Postanowiłem, że na zdobycze książkowe napiszę oddzielny post. No dobrze, a teraz przejdźmy do tego co przeczytałem, niestety nie jest tego zbyt wiele...
1. Szamanka od umarlaków
2. Mitologia Nordycka
3. Mały Książę
4. Mały Książę
5. Harry Potter i Kamień Filozoficzny
6. Harry Potter i Komnata Tajemnic
7. Błękit Szafiru
Najlepsza książka - naprawdę nie wiem jaką książkę mogę dopasować do tej kategorii, ale myślę, że "Mitologia Nordycka" wypadła odrobinkę lepiej od pozostałych lektur. Oczywiście pomijając Harry'ego Pottera, bo tę "odznakę" najlepszej książki miesiąca może u mnie dostać pozycja, którą czytałem po raz pierwszy.
Najgorsza książka - wszystkie lektury mi się spodobały, ale tylko "Szamanka od umarlaków" dostała siedem na dziesięć gwiazdek.
Ilość przeczytanych stron - 1845
Długość przeczytanych grzbietów w cm - 13.5
Średnia ocen książek przeczytanych w tym miesiącu - 8.71
Statystyki dotyczące bloga;
Liczba wyświetleń - wzrosła o 18181!
Nowe komentarze - 232
Nowi obserwatorzy - 33
Naprawdę bardzo zdziwiły mnie te liczby! Nie udzielałem się w poprzednim miesiącu praktycznie w ogóle, a więc bardzo Wam za to dziękuję, że mimo wszystko byliście ze mną!
A ja przeczytałam tylko jedną. Ale zawsze to lepsze niż nic :P
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńWow! naprawdę niezły wynik. Ja we wrześniu przeczytałam tylko jedną książkę, bo przez nową pracę nie mam za bardzo czasu. Mam nadzieję że w październiku uda mi się trochę nadrobić.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/
Jak dla mnie to trochę mało biorąc pod uwagę, że zazwyczaj czytałem po piętnaście :D
UsuńPiękny wynik!
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu sukcesów w następnych miesiącach.
Oby powrót do monotonii roku szkolnego nie pokrzyżował twoich planów.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
Wzajemnie!
UsuńGratuluję udanego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńWow, rzeczywiści udany miesiąc! Gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńTen tytuł moim zdaniem jest sarkastyczny, ale mimo wszystko dziękuję!
UsuńNiezły wynik :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEghm, ja przeczytałam dwie książki...
OdpowiedzUsuńAle na szczęście ten miesiąc mam wolny od szkoły, więc już udało mi się przeczytać 3 książki! :)
Pozdrawiam!
volusequat.blogspot.com
Dlaczego? Też tak chcę! :D
UsuńJa też byłam miło zaskoczona tym, ile książek udało mi się we wrześniu przeczytać :) Oby październik zakończył się z równie ciekawą ich liczbą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🐺
:)
UsuńJa niestety we wrześniu przeczytałam tylko trzy książki :( Zazdroszczę wyniku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ❤
adventureinthelibrary.blogspot.com
Również pozdrawiam!
UsuńJak na obowiązki szkolne i naukę i to wszystko to i tak wyszło super ;) Mnie czasu ledwo starcza na dwie książki miesięcznie ;)
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu jedyne co przeczytałam to nie zbyt ciekawą lekturę szkolną bo naprawdę na nic nie mam czasu :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
moda-naszym-swiatem.blogspot.com
Ja we wrześniu nie przeczytałam nic, więc Twój wynik nie jest zły :D
OdpowiedzUsuńCo do nauki... w zupełności Cię rozumiem. Nauka zabiera większość wolnego czasu niestety... :/
Przy okazji chciałam się zapytać co stało się z Twoim książkowym snapem? Tzn dawno Cię na nim nie widziałam i tak dziwnie jakoś ;p
Pozdrawiam! :)
https://karolina-czyta.blogspot.com
Napisałem o tym w odpowiedzi na dole. Postaram się tam wrócić!
UsuńRzeczywiście ładny wynik! To sporo więcej niż ja jestem w stanie przeczytać w ciągu miesiąca ;)
OdpowiedzUsuńBtw: gdzie się podziałeś na Snapchacie? Chętnie oglądałam Twoje snapy, ale od jakiegoś czasu nie wyświetla mi się żadna Twoja aktywność :(
Pozdrawiam!
Miło mi to słyszeć! Fakt, ostatnio jest mnie trochę mniej wszędzie; na blogu, instagramie i snapchacie, ale akurat wtedy, kiedy zaczynam się tam udzielać nauczyciele zaczynają zapowiadać masę kartkówek i sprawdzianów, a więc ograniczam się do odzywania tam i pisania postów na bloga tylko w weekendy. Mam nadzieję, że później się to zmieni. :)
UsuńTeż mam taką nadzieję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)
UsuńMałego Księcia bardzo lubię do dziś. A Harry Potter wciąż mnie urzeka :)
OdpowiedzUsuń