I kolejny miesiąc już minął, jeśli w takim tempie będą mijać kolejne to już za chwilę będziemy mieć wakacje haha. Październik był dla mnie o wiele lepszy niż wrzesień, szkoda że nie pod względem książkowym, ale nie samą literaturą człowiek żyje. Byłem w kinie! Tak to naprawdę szok, wszystkie osoby z mojej klasy, które również przyszły na ten seans były zaskoczone moją obecnością - "Hubert jak to? Wolisz obejrzeć film niż pouczyć się na historię"? haha. Nawet zacząłem żałować, że się tam wybrałem, bo faktycznie przestraszyłem się, że czas, który poświęciłem na naukę mógł okazać się nie wystarczający, ale na następny dzień praktycznie każdy z nauczycieli pochwalił mnie, że jestem bardzo ładnie przygotowany do lekcji. To dało mi do myślenia, że chyba nie muszę uczyć się tak długo, żeby mieć dobre oceny i ta myśl była jak najbardziej trafna! Teraz mam dodatkową godzinę lub dwa kwadranse dla siebie, a moje oceny się nie pogorszyły. Ba! Są jeszcze lepsze, ale dobrze teraz przejdźmy do tego co udało mi się w tym miesiącu przeczytać. Tak jak można zauważyć nie jest tego zbyt wiele, ale nie jestem jakoś zasmucony swoim "wynikiem".
1. Endgame Wezwanie
2. Balladyna
3. Miecz Lata
Najlepsza książka - jak pewnie wiecie do tej kategorii dopasowuję książkę, którą przeczytałem po raz pierwszy, jednak w tym miesiącu złożyło się tak, że to jedynie "Balladyna" została przeze mnie przeczytana pierwszy raz, ale tym razem zrobię wyjątek i ten "order" przyznam "Magnusowi"
Najgorsza książka - "Balladyna" - naprawdę nie była zła, ale na tle innych pozycji przeczytanych w tym miesiącu wypadła trochę słabiej.
Ilość przeczytanych stron - 1274
Długość przeczytanych grzbietów w cm - 8.9
Średnia ocen książek przeczytanych w tym miesiącu - 8.66
Statystyki dotyczące bloga;
Liczba wyświetleń - wzrosła o 1747
Nowe komentarze - 60
Nowi obserwatorzy - 2
Balladyna to była moja lektura w gimnazjum także mi się nie podobała :D
OdpowiedzUsuńMój blog
:D
UsuńPochwal się jaki film Cie tak skusił, że zdecydowałeś się na pójście do kina ? ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym miesiącu 5 książek i tez jestem mega zadowolona ;)
Pozdrawiam ciepło
https://mieszkajaca-miedzy-literami.blogspot.com/
"Krucyfiks" - jako film był okej, jako horror słaby. :D
UsuńNie ma po co rezygnować z przyjemności przez ciągłą naukę :D Bycie perfekcyjnym uczniem czesto konczy się gorzej, niz lekkie zlewanie i robienie swojego :D
OdpowiedzUsuńBalladynę czytałam w szkole i wtedy też nie byłam zbytnio nią zachwycona. Kiedy przeczytam ją po raz drugi (po kilku latach), inaczej na nią spojrzałam. Pewno duża w tym zasługa Renaty Przemyk i spektaklu "Balladyna" :)
OdpowiedzUsuńBalladyna nie była według mnie zła! Po prostu spodobała mi się mniej niż "Endgame" czy "Magnus Chase". :)
UsuńŚwietnie, że znalazłeś równowagę między nauką a czasem wolnym. Tak trzymaj! :) "Balladyna" to jedna z lepszych lektur podczas wszystkich lat mojej edukacji szkolnej. Lepiej wspominam chyba tylko "Ostatnie życzenie" Sapkowskiego, "Hobbita", "Małego Księcia", "Zbrodnię i karę" czy "Makbeta". :)
OdpowiedzUsuń"Małego Księcia" również bardzo lubię!
UsuńSzkoła ważna, ale czasami trzeba się rozluźnić :)
OdpowiedzUsuńJa "Balladynę" męczyłam, mimo iż do grubych nie należy ;P
Powodzenia w listopadzie!
houseofreaders.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie!
UsuńJa przeczytałam tylko jedną książkę :P
OdpowiedzUsuńZawsze coś! :D
UsuńKsiążki raczej nie w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTeż przeczytałam tylko 3 książki w październiku :D
OdpowiedzUsuńPiątek!
UsuńW październiku udało mi się przeczytać aż 12 książek - co bardzo mnie cieszy :) Powodzenia w szkole i samych ciekawych książek w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf ��
Wow! :o
UsuńBalladyna moim zdaniem była akurat jedną z tych całkiem znośnych lektur, dość dobrze ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńDo całej serii Endgame zabieram sie jak pies do jeża, posiadam wszystkie tomy tylko jakoś zapału brak...
booklicity.blogspot.com
Kocham całą trylogię, a więc musisz ją przeczytać jak najszybciej!
UsuńBalladyna miała świetną fabułę :D Czytałam z zainteresowaniem. Ale wiesz, przeczytałam chyba wszystkie lektury w ciągu całego życia, no poza ''Chłopami'' bo przeczytałam tylko pół. Podziwiam za czytelniczą pasję i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńHaha, pozdrawiam również!
UsuńDosyć podobnie mi poszło w październiku, ja Balladyny nie czytałam, nauczycielka jej nie uwzględniła.Przeczytałam Magnusa dosyć dawno, aż się dziwię, że są już 3 części, trzeba to nadrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://loony-blog.blogspot.com
Trzeba, oj trzeba!
UsuńMożna wiedzieć jakie są Twoje odczucia po przeczytaniu Endgame? Czy tylko dla mnie ona jest nudna od samego początku...? :/
OdpowiedzUsuńhttp://karolina-czyta.blogspot.com
To jedna z moich ulubionych trylogii, a teraz czytam ją po raz drugi, a więc szkoda, że Ci się nie spodobała. :(
UsuńKurde, "Balladynę" czytałam bodajże w gimnazjum i pamiętam tylko tyle, że było coś o malinach xDD
OdpowiedzUsuńBrawo ja.
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
Haha, ten komentarz wygrał :D
UsuńNauka nauką, ale pamiętaj, że czas na odpoczynek musi być, bo wtedy i nauka będzie lepiej szła. ;-) Balladynę chyba kiedyś czytałam, ale czekam na recenzję pozostałych książek. :-)
OdpowiedzUsuńRecenzja Endgame i Magnusa już od dawna jest na blogu. :)
UsuńDobrze, że znalazłeś czas dla siebie, to ważne :)
OdpowiedzUsuńJa w październiku przeczytałam 9 książek i jestem zadowolona z tego wyniku :)
Pozdrawiam!
volusequat.blogspot.com
Świetny wynik!
UsuńBardzo lubię Balladynę.
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach bardzo dużo czytam jeśli lubisz horrory polecam cykl o Anicie Blake - Laurell K Hamilton
No właśnie za horrorami nie przepadam, ale może w końcu się przekonam. :D
Usuń"Balladyna" - ulubiona lektura ever haha i tak gratuluję, że przez nią przebrnąłeś :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tych trzech książek nie czytałam jedynie Magnusa ;) Ale stosik i tak ładny, jak na okres, w którym jest dużo nauki :D Oby listopad był bardziej obfity ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alicja w Krainie Książek
http://alawkrainieksiazek.blogspot.com/
Mam wrażenie, że taki będzie, ale to się jeszcze zobaczy. :D
Usuń