Percy nie ma dużo czasu. Zbliża się wojna między bogami a tytanami. Nawet Percy Jackson nie spodziewa się niczego dobrego po dniu otwartym w nowej szkole. Ale kiedy nagle pojawia się jego tajemnicza znajoma śmiertelniczka oraz demoniczne cheerleaderki, sytuacja staje się po prostu dramatyczna. Czas ucieka, a wojna między Olimpijczykami a straszliwym królem tytanów Kronosem zbliża się nieuchronnie. Zagrożony Obóz Herosów z każdą minutą coraz mniej przypomina bezpieczną przystań, ponieważ armia Kronosa szykuje się do ataku na jego dotąd niedostępne granice. Żeby powstrzymać inwazję, Percy i jego przyjaciele muszą wyruszyć na wyprawę przez Labirynt – ogromną podziemną krainę, gdzie za każdym zakrętem czają się potwory i zdumiewające niespodzianki.
To już przed ostatnia część serii i śmiem stwierdzić, że każda część jest o wiele ciekawsza od poprzedniczki i o wiele bardziej przeładowana ilością akcji. Tak też było w "Bitwie w labiryncie".
Może na pierwszy ogień wezmę bohaterów. Skupię się na tych, których poznajemy w tej części chociaż tak naprawdę to jest tylko jedna taka osoba, z którą możemy się dosyć dobrze zapoznać czyli Rachel. Po tym jak Thaila pojawiła się w "Klątwie Tytana" byłem trochę gorzej nastawiony do nowych postaci pojawiających się w kolejnych częściach Percy'ego, ale Rachel przypadła mi do gustu i uważam ją za naprawdę świetną postać. Mam nadzieję, że pojawi się w ostatniej części serii. Mimo wszystko to nie jest postać, którą najbardziej polubiłem w tej części, a jest nią Kalipso. Naprawdę bardzo ją polubiłem i już nie mogę się doczekać kiedy po raz kolejny będę mógł o niej poczytać w Percy'm.
Jak pewnie można się spodziewać cała akcja toczy się w labiryncie, a mianowicie w "Labiryncie Dedala". Już od dawna jest zaciekawiony postacią Dedala, a więc było to tylko dla mnie przyjemnością aby troszkę więcej dowiedzieć się o tej postaci mitologicznej i o jego architekturze.
O ukochanej serii nie potrafię powiedzieć nic złego i tak też będzie w tym przypadku, ale nawet jak miałbym się zmusić do znalezienia jakiegoś mankamentu w tej części to chyba bym takiego nie znalazł.
Tak samo jak poprzednie części, "Bitwa w labiryncie" jest skierowana do młodszych czytelników co nie oznacza, że żaden starszy czytelnik nie będzie potrafił świetnie bawić się przy tej powieści.
Ocena - 9/10
Autor - Rick Riordan
Ilość stron - 364
Rok wydania - 2016*
Wydawnictwo - Galeria Książki
*podałem rok wydania tej nowszej wersji okładkowej, ponieważ to właśnie ą posiadam.
Uwielbiam tą serię, ale tej części jescze nie czytałam. Ale dzięki tej recenzji napewno nuedługo się do tego zabiorę :)
OdpowiedzUsuńhttp://mska-blog.blogspot.com/
Miłego czytania :)
UsuńCzytałem książkę i zgadzam się z twoją opinią.
OdpowiedzUsuńAle raczej drugi raz już jej nie przeczytam, żeby nie psuć sobie zdania na jej temat.
I również kurczę strasznie polubiłem ten labirynt i podobnie interesował mnie Dedal.
Napisałbym Fajny post, ale widzę tutaj, że łamie to w pewnym stopniu regulamin, tak więc napiszę tylko, chcę więcej takich recenzji :D
Nic by się nie stało jakbyś tak napisał :D - chodziło mi bardziej o to, że jeżeli ktoś by po prostu napisał samo "fajny post" to byłbym troche wkurzony, ale tak to nie mam z tym żadnego problemu :D Ja, że jeszcze jestem piękny i młody (skromność przede wszystkim) to pewnie jeszcze nie raz przeczytam tą serię :) Dziękuję za komentarz !
UsuńJak wiesz jestem fanką twórczości Riordana i uważam, że po raz kolejny dał powód, aby doceniać jego twórczość. Żałuję, że nie było więcej o Dedalu, ale bardzo spodobała mi się postać Ethana.
OdpowiedzUsuńZasmucę Cię, ale Kalipso pojawia się dopiero w kolejnej serii "Olimpijscy Herosi", a tak dokładniej w czwartej części, pt. "Dom Hadesa" (taki tam spojler).
Pozdrawiam :D
Właśnie po napisaniu tego posta przeczytałem w internecie, że pojawi się dopiero w "Domie Hadesa" :'((
UsuńMasz motywację, aby przeczytać "Olimpijscy Herosi" ;)
UsuńI to jaką :D
UsuńO nie widziałam tej książki, jest ciekawa i chyba mam zamiar przeczytać :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWydaje się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńhttp://green0floor0.blogspot.com/
;)
UsuńOj, to nie mój typ książki! :P
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto się przekonać ! :)
UsuńTyle już słyszałam o tej książce, że aż nie chce mi się jej czytać. Ale może się skuszę, bo to moje klimaty ;) http://daisy-dyana.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
UsuńNie czytała, ale twój post mnie naprawdę zachęcił, więc może dam szansę tej książce :)
OdpowiedzUsuńhttp://roksanakalinowska.blogspot.com
Cieszę się, że Cię zachęciłem :)
Usuńpiękny blog i widzę, że bardzo lubisz czytać :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i tak uwielbiam czytać :)
Usuń