Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

6/09/2016

Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy Bitwa w labiryncie, Rick Riordan - recenzja

Percy Jackson nie spodziewa się niczego dobrego po kursie przygotowawczym, ale kiedy pojawia się jego tajemnicza śmiertelna znajoma prześladowana przez demoniczne cheerleaderki, sytuacja szybko przestaje być zła... Staje się dramatyczna.

Percy nie ma dużo czasu. Zbliża się wojna między bogami a tytanami. Nawet Percy Jackson nie spodziewa się niczego dobrego po dniu otwartym w nowej szkole. Ale kiedy nagle pojawia się jego tajemnicza znajoma śmiertelniczka oraz demoniczne cheerleaderki, sytuacja staje się po prostu dramatyczna. Czas ucieka, a wojna między Olimpijczykami a straszliwym królem tytanów Kronosem zbliża się nieuchronnie. Zagrożony Obóz Herosów z każdą minutą coraz mniej przypomina bezpieczną przystań, ponieważ armia Kronosa szykuje się do ataku na jego dotąd niedostępne granice. Żeby powstrzymać inwazję, Percy i jego przyjaciele muszą wyruszyć na wyprawę przez Labirynt – ogromną podziemną krainę, gdzie za każdym zakrętem czają się potwory i zdumiewające niespodzianki.

To już przed ostatnia część serii i śmiem stwierdzić, że każda część jest o wiele ciekawsza od poprzedniczki i o wiele bardziej przeładowana ilością akcji. Tak też było w "Bitwie w labiryncie".

Może na pierwszy ogień wezmę bohaterów. Skupię się na tych, których poznajemy w tej części chociaż tak naprawdę to jest tylko jedna taka osoba, z którą możemy się dosyć dobrze zapoznać czyli Rachel. Po tym jak Thaila pojawiła się w "Klątwie Tytana" byłem trochę gorzej nastawiony do nowych postaci pojawiających się w kolejnych częściach Percy'ego, ale Rachel przypadła mi do gustu i uważam ją za naprawdę świetną postać. Mam nadzieję, że pojawi się w ostatniej części serii. Mimo wszystko to nie jest postać, którą najbardziej polubiłem w tej części, a jest nią Kalipso. Naprawdę bardzo ją polubiłem i już nie mogę się doczekać kiedy po raz kolejny będę mógł o niej poczytać w Percy'm.

Jak pewnie można się spodziewać cała akcja toczy się w labiryncie, a mianowicie w "Labiryncie Dedala". Już od dawna jest  zaciekawiony postacią Dedala, a więc było to tylko dla mnie przyjemnością aby troszkę więcej dowiedzieć się o tej postaci mitologicznej i o jego architekturze.

O ukochanej serii nie potrafię powiedzieć nic złego i tak też będzie w tym przypadku, ale nawet jak miałbym się zmusić do znalezienia jakiegoś mankamentu w tej części to chyba bym takiego nie znalazł.

Tak samo jak poprzednie części, "Bitwa w labiryncie" jest skierowana do młodszych czytelników co nie oznacza, że żaden starszy czytelnik nie będzie potrafił świetnie bawić się przy tej powieści. 


Ocena - 9/10
Autor - Rick Riordan
Ilość stron - 364
Rok wydania - 2016*
Wydawnictwo - Galeria Książki



*podałem rok wydania tej nowszej wersji okładkowej, ponieważ to właśnie ą posiadam.


20 komentarzy :

  1. Uwielbiam tą serię, ale tej części jescze nie czytałam. Ale dzięki tej recenzji napewno nuedługo się do tego zabiorę :)
    http://mska-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem książkę i zgadzam się z twoją opinią.
    Ale raczej drugi raz już jej nie przeczytam, żeby nie psuć sobie zdania na jej temat.
    I również kurczę strasznie polubiłem ten labirynt i podobnie interesował mnie Dedal.
    Napisałbym Fajny post, ale widzę tutaj, że łamie to w pewnym stopniu regulamin, tak więc napiszę tylko, chcę więcej takich recenzji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic by się nie stało jakbyś tak napisał :D - chodziło mi bardziej o to, że jeżeli ktoś by po prostu napisał samo "fajny post" to byłbym troche wkurzony, ale tak to nie mam z tym żadnego problemu :D Ja, że jeszcze jestem piękny i młody (skromność przede wszystkim) to pewnie jeszcze nie raz przeczytam tą serię :) Dziękuję za komentarz !

      Usuń
  3. Jak wiesz jestem fanką twórczości Riordana i uważam, że po raz kolejny dał powód, aby doceniać jego twórczość. Żałuję, że nie było więcej o Dedalu, ale bardzo spodobała mi się postać Ethana.
    Zasmucę Cię, ale Kalipso pojawia się dopiero w kolejnej serii "Olimpijscy Herosi", a tak dokładniej w czwartej części, pt. "Dom Hadesa" (taki tam spojler).
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie po napisaniu tego posta przeczytałem w internecie, że pojawi się dopiero w "Domie Hadesa" :'((

      Usuń
    2. Masz motywację, aby przeczytać "Olimpijscy Herosi" ;)

      Usuń
  4. O nie widziałam tej książki, jest ciekawa i chyba mam zamiar przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się ciekawe :)

    http://green0floor0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, to nie mój typ książki! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Tyle już słyszałam o tej książce, że aż nie chce mi się jej czytać. Ale może się skuszę, bo to moje klimaty ;) http://daisy-dyana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytała, ale twój post mnie naprawdę zachęcił, więc może dam szansę tej książce :)

    http://roksanakalinowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny blog i widzę, że bardzo lubisz czytać :*

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka