Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

4/03/2017

Młot Thora, Rick Riordan - recenzja


Młot Thora znów zaginął. Bóg piorunów ma niepokojący zwyczaj gubienia swojej broni – najpotężniejszego oręża w dziewięciu światach. Tym razem jednak stało się coś poważniejszego: młot wpadł w ręce wroga.
Jeśli Magnus Chase i jego przyjaciele nie odnajdą szybko młota, światy żywych pozostaną bez ochrony przed inwazją olbrzymów. Rozpocznie się Ragnarök i dziewięć światów stanie w płomieniach. Niestety jedyną osobą, która może wynegocjować zwrot broni, jest najstraszliwszy wróg bogów – Loki. A cena, jakiej za to żąda, jest bardzo wysoka.


Kiedy piszę tego posta jest pierwszy kwietnia, ale oczywiście opublikuję go później. I w tym poście wcale nie będę do was pisać, że kończę z blogiem, a na koniec napiszę "haha żartowałem", tylko przychodzę do was z najzwyklejszą recenzją. Przepraszam wszystkie osoby, które liczyły na słaby żart! Może za rok? Dobrze, a teraz już tak na serio. po przeczytaniu pierwszego tomu "Magnusa Chaesa'" stwierdziłem, że jak najszybciej muszę zabrać się za drugi tom i mimo, że zakończenie pierwszej części nie było w stylu "o mój Boże co to było, muszę jak najszybciej wziąć się za drugi tom" to i tak byłem bardzo ciekaw tej książki.

Już na samym początku napiszę, że tym razem to zakończenie było właśnie takie jak napisałem wyżej. Dlaczego trzecia część wyjdzie dopiero na jesień?! Współczuję osobom, które na trzecią część (mam nadzieję, że nie na ostatnią), muszą czekać, aż rok. Nie wiem czy mi by się to udało. Ci bohaterowie, świat i mitologia nordycka są tacy... Ach no nie mogę tego po prostu opisać słowami, ale naprawdę to było coś niesamowitego. Tak bardzo się cieszę, że nie ograniczyłem się tylko i wyłącznie do książek o Percym Jacksonie tego autora, które swoją drogą również polecam wam je z całego serducha. 

Niestety w tej książce jest bardzo dużo Thora, ale to chyba można wywnioskować po samym tytule. To jest jeden z tych bogów, którzy bardzo wkurzają mnie swoim zachowaniem, obojętnością i niedojrzałością. No i niestety było go tak dużo, że aż za dużo haha. Chwilami było także troszkę nudno i zastanawiałem się czy przypadkiem nie ocenić tej lektury troszkę niżej, ale końcówka rozwaliła system i to totalnie. Możecie się zastanawiać czemu jest tak mało plusów. To nie dlatego, że "Młot Thora" jest zły tylko dlatego, że ma ich naprawdę dużo, a z tego co wiem wolicie kiedy te recenzje nie są jakieś super długie dlatego potraktujcie to tak, że to czego  nie wymieniłem jest dla mnie plusem, a żeby się tego przekonać trzeba przeczytać tę książkę, a przed tym pierwszy tom. Nie widzicie jak bardzo chcę, żebyście to przeczytali? Haha.

Reakcja na ostatnie zdania tej książki "cooooooooooooooooooooooo?". Naprawdę nie mogę doczekać się jesieni i kolejnych przygód z Magnusem, Alex, Sam i mam nadzieję, że też z Freyą haha. Ale póki jest taka piękna pogoda musimy się nią nacieszyć dlatego ja lecę na hamak poczytać "Kamień i Sól". Zaczytanego dnia!

★★★★★★★★★★

23 komentarze :

  1. Zdecydowanie możesz dołączyć do wyzwania [w odpowiedniej zakładce].
    Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuuu a ja jeszcze nie czytałam drugiego tomu ! Chociaż chyba nie będę kupować, raczej w wakacje skoczę do biblioteki xd

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo osób poleca książki Riordana, ale ja jakoś nie jestem do niego przekonana. ;/ Chyba niezbyt moje klimaty. ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie nie mój typ literatury, ale muszę przyznać, że recenzje piszesz świetne ! :)

    Pozdrawiam. ;)
    Mój blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tego czasu czytałam raczej jakieś romansidła ale widzę że może mnie ta książka wciągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za takimi książkami, natomiast recenzja napisana całkiem spoko ;)
    Zapraszam do siebie
    http://prostaprostotablogspot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. To może być coś mega ciekawego!
    Widzę, że zmieniłeś wygląd bloga ----> świetnie się teraz prezentuje! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka nie moja bajka, raczej wolę coś psychologicznego. Aczkolwiek, recenzja napisana bardzo składnie i ciekawie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba się skuszę, bo ostatnio coraz bardziej mnie w rejony mitologii germańskiej ciągnie. ;) ale na razie muszę się ograniczyć jedynie do zapisania tytułu, bo moja lista książek do przeczytania koniecznie teraz już jest już szalenie długa. ;)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje recenzje są mistrzowskie!!!

    Książka kusi aby ją przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rick Riordan! Jak jeszcze czytałam to on by z jednych moich ulubionych :) Wszystkie Percy Jackson książki przeczytałam i potem właśnie tą nową serie zaczęłam ale nie miałam okazje skończyć bo nie ma tu w Polsce książki po Angielsku :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Super recenzja, może skuszę się do przeczytania :D
    Zapraszam do mnie! https://julia0933.wixsite.com/killeroffemininity

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka