Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

4/06/2017

Ogień i Woda i Kamień i Sól, Victoria Scott - recenzja




W życiu 16-letniej Telli Holloway wszystko jest nie tak. Jej brat jest umierający, a gdy kilkunastu lekarzy nie może ustalić, co mu dolega, rodzice decydują się zamieszkać w „Zapadłej Dziurze w Montanie”, by Cody miał „świeże powietrze”. Tella traci ukochane życie w Bostonie i przyjaciół, rodzice doprowadzają ją do szału, jej brat jest bliski śmierci, a ona – kompletnie bezradna…
…dopóki nie odbiera tajemniczych instrukcji, jak wystartować w Piekielnym Wyścigu prowadzącym przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, by wygrać nagrodę, której Tella rozpaczliwie pragnie: lekarstwo na chorobę brata. Ale wszyscy uczestnicy pragną leku dla kogoś, kogo kochają, i walczą zaciekle – nie ma gwarancji, że Tella (lub ktokolwiek inny) przetrwa wyścig. Może liczyć tylko na swoją pandorę – zwierzątko, które powinno mieć niezwykłe zdolności, ale Tella nie ma pojęcia jakie, a nawet… czy w ogóle je ma.
Wyprawa jest mordercza, zegar tyka, a Tella wie, że nie może ufać nikomu, nawet członkom swojej grupy. Czy może zaufać przynajmniej Guyowi? Czy rodzące się uczucie pomoże jej wygrać wyścig, czy będzie przyczyną jej klęski?

-lubimy czytać

Dzisiaj przychodzę do was z czymś nietypowym. Oczywiście jest to recenzja, ale nie jednego, a dwóch tomów, czyli tak zwana "recenzja zbiorowa". Sam nie wiem jak mi to wyjdzie, ponieważ jest to moja opinia o świetnej serii "Ogień i Woda", a wy doskonale wiecie, że kiedy coś bardzo podoba mi się spodoba to recenzja wygląda tak; "Boże ta książka była super! Naprawdę bardzo mi się spodobała, przeczytajcie to pa". No dobrze nie dosłownie, ale coś podobnego haha.

Ciekawi bohaterowie i świat. No tak to taki standard przy wymienianiu plusów dobrej lektury... Tak czy siak bohaterowie może nie byli genialni, (a przynajmniej Ci główni, a mówię o Telli i Guy'u), ale ten świat już jak najbardziej. Czasami spotykałem się z opinią, że ta seria to kopia "Igrzysk Śmierci". Moim zdaniem nie. Oprócz tego, że główna bohaterka jest taka "heh, ale ja jestem odważna" i  chce uratować życie swojemu bratu to nie ma tutaj praktycznie nic podobnego, ponieważ cały Wyścig jakoś "igrzysk" mi nie przypominał. A więc moim zdaniem nie jest to żadna kopia ani podróbka swoją drogą może ta seria (proszę oby nie była to tylko dylogia) jest nawet lepsza od trylogii Collins? Nie mogę powiedzieć, że jestem tego w stu procentach pewien, ale jest równie dobra i mocna jak wyżej wspomniana seria. Jako, że jest to właśnie recenzja zbiorowa to nie chcę cały czas mówić o jednym tomie, (chociaż przecież tak nie robiłem hej!) to muszę przyznać, że moje serce należy do drugiego tomu. Wszystko mniej więcej wyglądało tak; "akcja, akcja, krew, akcja, przerwa na podrapanie kota, akcja i krew". To było naprawdę świetne! A w szczególności scena z walkami pandor, która na pewno nie spodoba się "fanom zwierząt" (nie wiem jak inaczej nazwać taką grupę przepraszam haha. Była po prostu za bardzo brutalna i tak jak większość osób bardziej przeżyłem to niż śmierć innych uczestników. Także akcja, fajni bohaterowie i mocne zakończenie - tak mogę opisać pierwsze dwa tomy "Ognia i Wody".

Jeśli chodzi o minus to jest tylko jeden. Naprawdę - to jedna z najlepszych serii młodzieżowych jakie kiedykolwiek zostały napisane. Tella i Guy czyli naprawdę bardzo schematyczni bohaterowie. Ona "brzydka", nieśmiała, bardzo odważna (wiecie coś w stylu Katniss Everdeen), a on ciacho, nie ma żadnych wad itd. I tak jak przeżyje pierwszy typ głównych bohaterek to drugiego już nie.. Tella wkurzała mnie tylko i wyłącznie w pierwszym tomie, ale dużo osób właśnie przez jej postać postanowiło nie przeczytać drugiego tomu - ludzie nie wiecie ile straciliście, a więc nadróbcie to jak najszybciej!

Możecie mi teraz napisać, że przesadzam, to tylko młodzieżówka itd., ale ja jestem kompletnie zakochany tym światem, który wykreowała Victoria Scott. Naprawdę kiedy myślę o tym wszystkim to się rozpływam. Ostatnio czytam za dużo dobrych lektur, ale to chyba dobrze haha. Nie warto narzekać!

Za książki dziękuję wydawnictwu IUVI

Ocena dla pierwszego tomu;
★★★★★★★★
Ocena dla drugiego tomu;
★★★★★★★★★★

20 komentarzy :

  1. Bardzo interesujące książki.. Widać że lubisz książki Victorii Scott :) fajnie je opisujesz i chyba sama na jakąś się skuszę :) pozdrawiam Natalia z nataliamaliszewska1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dłuższego czasu słyszę o tej serii i być może się skuszę. Co prawda kreacja bohaterów jest dla mnie ważna i jeżeli są wkurzający to na wstępie przekreśla to książkę, ale może nie będzie tak źle. Po przeczytaniu Lalki chyba już nie natrafię na bardziej wnerwiające mnie postaci niż Łęcka i Wokulski.
    Recenzja bardzo fajna. Podoba mi się Twój lekki styl i humor.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo słyszałam o tych książkach :) a teraz Ty jeszcze bardziej mnie nimi zaciekawiłeś :) Świetna recenzja, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko się cieszyć, że trafiasz na same perełki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam jednym tchem, jedną po drugiej, cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna recenzja i intrygująca książka.
    Zostawiam obserwację i z pewnością jeszcze tu wrócę. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tych książkach, ale czytając tą recenzję, nabrałam ochoty, żeby je przeczytać! Wpadają w moje klimaty w 100% :)
    Zaobserwowałam x

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie slyszalam nic o tej serii. Wydaje sie ciekawa. Ulka z http://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super post,ciekawy blog.Pozdrawiam i zapraszam do siebie <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe książki, na pewno przypadną do gustu nie jednej osobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No to piszesz, że nie widzisz podobieństw do Igrzysk po czym porównujesz Tellę do Igrzysk XD
    Dla mnie pierwszy tym był baaaaardzo podobny do Igrzysk, ale też mi się to w nim podobało, bo Igrzyska kocham całym serduszkiem. Drugi jakoś mniej przypadł mi do gustu, sama nie wiem dlaczego.
    Najbardziej irytował mnie wątek miłosny, ugh! Po co on tu komu jest potrzebny? Ale razem z tobą łączę się w bólu oczekiwania na 3 tom :D

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod wpływem tych wszystkich emocji już sam nie wiedziałem co piszę haha :D

      Usuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka