Najgorszy serial jaki w życiu obejrzałem?

Fabuła Shadowhunters skupia się na 18-letniej Clary Fray, która w swoje urodziny odkrywa, że nie jest tym, za kogo się uważała, ponieważ pochodzi z rodu Nocnych Łowców – hybrydy aniołów i ludzi, które polują na demony. Kiedy jej matka Jocelyn zostaje porwana, Clary wkracza do świata polowania na demony z tajemniczym Jace’em i swoim najlepszym przyjacielem Simonem. Żyjąc z wróżkami, warlockami, wampirami i wilkołakami, Clary wyrusza w podróż, by odkryć swoją przeszłość i zobaczyć, co kryje przed nią przyszłość.

-na ekranie

Ostatnio na mojego bloga wstawiłem post o serialach, które aktualnie oglądam. Byłem ciekawy jak go przyjmiecie, dostałem parę wiadomości, żebym częściej pisał tutaj o serialach, a więc czemu nie? Od razu ostrzegam, że nie oglądam ich za bardzo dużo, wkręciłem się w nie dopiero od początku tegorocznych wakacji, a więc nie mogę powiedzieć czy dany serial jest podobny do innych, czy pojawiają się w nim jakieś schematy itd. Mam nadzieję, że z czasem nauczę się wyłapywać błędy w tych produkcjach, ale nie ważne, dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat "Shadowhunters".

Jak do tej pory wyszły dwa sezony, Pierwszy oglądałem rok temu w wakacje, a drugi parę dni temu w sierpniu. Tak jak większość osób uważam, że ten serial nie jest podobny do książek, ale czy mi to przeszkadza? Nie. Naprawdę! Chwilami podobał mi się bardziej niż jego pierwowzór. No dobra pierwszy sezon był dosyć nudny, gra aktorska, żeby nie wyrazić się niekulturalnie była po prostu słaba. Jednak odcinki, które mogliśmy oglądać w tym roku były naprawdę bardzo fajne (wiem, powalające słownictwo), a aktorzy się poprawili. Nie oglądałem tego już tylko i wyłącznie dla Maleca i Isabelle, a dla każdej postaci. Do tego dialogi i efekty specjalne, które nie były wciskane gdzie tylko się da, zyskały u mnie w oczach. No i pojawią się nowe postacie, np. Sebastian czy Maia. Jestem bardzo ciekaw jak potoczą się losy Mai, czytałem książkę. Teraz pewnie zastanawiacie się "Hubert, skoro przeczytałeś już całą serię to dlaczego jesteś ciekaw, co z nią się stanie?". Jak już napisałem różnic między serialem, a czytadłami (to trochę dziwnie brzmi, ale wiecie o co chodzi haha) jest dosyć sporo także kto wie, co stanie się z bohaterami?

Jest naprawdę bardzo dużo rzeczy, które bardziej spodobały mi się w serialu niż w lekturze, na przykład poszerzenie perspektywy o ile tak to mogę nazwać. W książkach było tak, że wszystko działo się wokół Jace'a i Clary, natomiast w serialu jest naprawdę dużo scen z Magnusem i Alexandrem, oraz moją ukochaną postacią, czyli Isabelle. Na tę chwilę nie potrafię zdecydować co spodobało mi się bardziej, jak na razie jest "pół na pół", a więc czekam na dwutysięczny osiemnasty rok i może wtedy będę już wiedział, co było lepsze; książka czy serial.

"Shadowhunters" ma wady i zalety. Jeżeli podczas oglądania zapomnicie o ;"Mieście Kości", "Mieście Popiołów" i kolejnych tomach, to myślę, że wam się spodoba, ale jeżeli cały czas będziecie mówić w myślach "przecież w książce było inaczej" no to myślę, że stracicie czas, który możecie poświęcić na obejrzenie czegoś innego. Tak jak napisałem wyżej drugi sezon jest o niebo lepszy od pierwszego, a więc jeśli macie za sobą pierwsze trzynaście odcinków, myślę że warto obejrzeć następne.

No i teraz parę informacji na koniec. Mam nadzieję, że ta pogadanka była w miarę okej, a kolejne będą lepsze, także mam nadzieję, że przymknięcie na nią oko haha. Druga sprawa, seriale będę oceniał w skali od jednej do pięciu gwiazdek, mam nadzieję że nie będzie wam to przeszkadzać. Miłego dnia!

★★★☆☆

(dokładniejsza ocena; 3.80)

(post został napisany jakiś czas temu, ale moje zdanie na temat tego serialu nie uległo zmianie)

blogmas /