Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

1/09/2017

PRZEDPREMIEROWO, Księga Snów, Nina George - recenzja


Życie człowieka to suma wyborów.

Dokonuje ich w każdej sekundzie.
Ale czy wie, jakie naprawdę będą ich skutki?
Czy może sprawić, by zły wybór doprowadził do szczęśliwego zakończenia?
Henri. Reporter wojenny. Żył w ciągłym zagrożeniu, jednak najbardziej przerażał go stały związek i założenie rodziny. Ratuje tonącą dziewczynkę, ale sam zapada w śpiączkę.
Eddie. Redaktorka w wydawnictwie. Kiedyś związana z Henrim. Jej ustabilizowane życie burzy informacja, że uczynił ją odpowiedzialną za podejmowanie wszystkich decyzji dotyczących jego leczenia.

Sam. Wyjątkowo inteligentny i wrażliwy trzynastolatek. Łatwo rozpoznaje uczucia innych, a emocje opisuje za pomocą kolorów. Marzy o tym, aby w końcu poznać ojca, którego losy śledził przez całe życie.

Przeszłość i teraźniejszość, rzeczywistość i marzenia, prawda i to, co się prawdą wydaje, splatają się w jedną historię. Ścieżki trójki bohaterów krzyżują się w krainie snów, gdzie zacierają się granice, a wspomnienia dają drugą szansę na życie.




Jeśli widzieliście mój post z najlepszymi książkami 2016 roku to na pewno zauważyliście, że 80% tych książek to młodzieżówki. Mimo, że były to świetne pozycje to tak troszeczkę smutno mi się zrobiło, że nie czytam takich bardziej dojrzalszych książek, a więc moim głównym moim wyzwaniem na 2017 roku było i jest przeczytanie dużej ilości książek, które coś wniosą do mojego życia. Po "Księdze Snów" spodziewałem się jakiegoś romansu, a spotkałem naprawdę emocjonalną lekturę. Już od dawna podczas czytania nie odczuwałem, żadnych emocji. Tutaj jest ich naprawdę wiele. Cieszymy się i płaczemy. Wszystko przeżywamy razem z głównymi bohaterami.

To co zrobił Henri jest naprawdę godne podziwu. Uratował tonąca dziewczynkę, ale za to zapada w śpiączkę. Cała książka kojarzy mi się z "Oskarem i panią Różą" i "Zostań, jeśli kochasz", ale nie jest to minus. Z "Oskarem" dlatego, że Sam czyli jeden z głównych bohaterów "spotykał się" z jedną, z dziewczynek z "oddziału warzyw".  Tak po prostu mi się to z tym skojarzyło nawet sam nie wiem dlaczego. Jeśli chodzi o tą drugą to Henri, cały czas się zastanawia czy chce żyć, czy też nie.  Jednak tak jak wspominałem wyżej nie uważam, że jest to minus. 

Akcja "przeskakuje" z rozdziału na rozdział, na innego bohatera przez co możemy się dowiedzieć co w tej chwili odczuwa inny bohater. Dużo osób mówi, że jest to minus jednak jak dla mnie wychodzi to na plus tej książki. Wiem, że cały czas tylko zachwalam tą książkę, ale nie potrafię znaleźć w niej żadnych wad. Ciekawi bohaterowie, książka trzyma nas w napięciu od pierwszych stron, a do tego bardzo szybko się ją czyta. No czego chcieć więcej?

Okładka jest naprawdę prześliczna! Do tego oddaje klimat powieści. Już nie mogę się doczekać wersji finalnej bo jeśli nie wiecie (nie wspominałem tego w poście, no chyba że nagłówek się liczy) to dostałem tą książkę do recenzji przedpremierowo jako e-book. Serdecznie polecam tą książkę każdemu. Płeć się nie liczy! Chociaż uważam, że jest to lektura dla osób na pewno nie w moim wieku, dlatego na pewno wrócę do niej w przyszłości, żeby po raz kolejny nacieszyć się tą "burzą emocji"! I pamiętajcie - pierwszego lutego wszyscy biegniemy do księgarni po tą książkę haha!

Za przedpremierowy egzemplarz dziękuję wydawnictwu Otwartemu!

★★★★★★★★★★

32 komentarze :

  1. Jak zwykle świetna recenzja :) Chętnie przeczytam książkę, kiedy pojawi sie w księgarniach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki, które wywołują u nas takie emocje są najlepsze!
    Chętnie kiedyś przeczytam :)

    Mój blog - KLIK
    Mój kanał - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio sama właśnie stwierdziłam, że będę sięgać po inne gatunki, nie tylko młodzieżówki i mam nadzieję, że uda mi się przeczytać również "Księgę Snów". Rzadko kiedy natrafiam na takie wzruszające lektury, więc liczę na to, że ta trochę bardziej zaangażuje mnie emocjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się jak opisujesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę koniecznie przeczytać tą książkę :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjemny post, bardzo dobrze się go czyta! Nie słyszałam o takich książkach, ale z chęcią bym je przeczytała:)
    daffash.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku i ja muszę się za coś zabrać i chyba mnie zachęciłeś do przeczytania tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No muszę przyznać, że książka zapowiada się naprawdę fajnie. Jestem pod wrażeniem. Jak będzie premiera to może sobie zamówię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wiem jak ty piszesz te recenzje. To jest po prostu coś suuuper. Gratuluje takiego bloga, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam jej książki, nawet nie słyszałam o niej, ale zapowiada się ciekawie :)

    Kisses, Patt
    http://dressupwithpatt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię książki o youtuberach i znanych osobach i fajny post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O youtuberach to nawet nie mam zamiaru dotykać... :D

      Usuń
  12. Nowy rok już jest w tym roku musimy się zmotywować i coś przeczytać! :) Ciekawa recenzja jak zawsze dobrze napisana. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę po tej recenzji przeczytać tą propozycję i przekonać się sam jaka jest.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aaaaa! Zrób konkurs, jak cię proszę. :D Byleby wygrać te powieść <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  15. MEGA RECENZJA! Chyba muszę przeczytać! <3

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama okładka mnie zachęciła jak tylko ją zobaczyłam:-) Dzięki za recenzję która tylko potwierdziła że muszę te książkę koniecznie przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo dziękuję Ci za przeczytanie mojego postu! Byłbym bardzo szczęśliwy gdybyś pozostawił po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji jeżeli spodobał Ci się mój blog!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka